Dzień 14: Śnieżnik – Lądek Zdrój

Kolejny dzień naszej przygody wita nas w schronisku PTTK pod Śnieżnikiem. Główną część schroniska stanowi tzw. szwajcarka – typowe sudeckie schronisko turystyczne z 1871, ufundowane przez królewnę Mariannę Orańską. Miejsce w którym nocujemy jest jednym z najstarszych schronisk na ziemiach polskich. Chcielibyśmy tu zostać dłużej ale szlak nas wzywa. Po śniadaniu zostawiamy jeszcze plecaki na miejscu żeby „na lekko” odwiedzić szczyt Śnieżnika (1423 m).

 

Kopuła szczytowa jest dość rozległa dlatego w latach 1895–1899 zbudowano tutaj kamienną wieżę widokową w kształcie cylindrycznej baszty. Potężna konstrukcja, nawiązująca do modnego wówczas romantycznego stylu naśladującego średniowiecze, miała 6 kondygnacji i wysokość 33,5 m. Niestety wieża była po II wojnie światowej zaniedbywana by w końcu, ze względu na zagrożenie katastrofą budowalną, wojsko wysadziło ją w 1973 roku w powietrze. Dla Czechów symbolem Śnieżnika jest kamienna rzeźba słonia stojąca obok fundamentów schroniska po czeskiej stronie granicy. Udajemy się tam na chwilę, mijając źródło rzeki Morawy i robimy sobie pamiątkowe zdjęcie.

 

Po powrocie do schroniska zabieramy swoje rzeczy i odbijamy od szlaku żeby odwiedzić znaną w całym kraju Jaskinię Niedźwiedzią. Niestety mamy pecha – dzisiaj zamknięte. Ale nic to! W pobliżu znajduje się podziemna trasa turystyczna w dawnej kopalni uranu w Kletnie. Znajdujemy ją na północnym stoku góry (Żmijowiec 1153 m). Działała ona w latach 1948-1953, wykorzystując m.in. kilka średniowiecznych sztolni, w których w przeszłości prowadzono wydobycie żelaza, srebra i miedzi. Od znakomitego i profesjonalnego przewodnika dowiadujemy się, że w średnich wiekach wydobywano tu takie minerały jak fluoryt, ametyst itp. W czasach PRL-u eksploatowano tu rudę uranową wydobywając 20 ton tego surowca. Ciekaw sprawa, polecamy z całego serca to miejsce!

 

Czas wrócić na Główny Szlak Sudecki. Wspinany się zatem asfaltem by przez Janową Górę dotrzeć do Białej Wody. Jest to kurort narciarski położony u stóp Czarnej Góry (1205 m) na której szczycie znajduje się wieża widokowa. Niestety nie będzie nam dane podziwiać z niej panoram. Docieramy do Przełęczy Puchaczówka, gdzie odnajdujemy czerwone znaki GSS. Kontynuujemy naszą podróż szlakiem pośród lasów sudeckich by przez malowniczo położone Kąty Bystrzyckie dotrzeć do Lądka Zdroju.

 

Miasto jest znanym uzdrowiskiem. Leczyli się m.in. Goethe, cesarzowa Katarzyna II, cesarz Aleksander I, królowie pruscy, i znany nam z Orlicy John Quincy Adams – późniejszy prezydent USA. Odbywa się tu również znany w całym kraju i na świecie Festiwal Górski gdzie przyznawane są nagrody złote czekany. My udajemy się przez rynek do parku zdrojowego gdzie piętrzą się przed nami mury zakładu przyrodoleczniczego „Wojciech”. Jest to architektoniczna wizytówka tego miasta. Po zasłużonej kolacji udajemy się nad rzekę gdzie podczas festiwalu wyznaczone jest pole biwakowe. Mimo, że festiwal dopiero we wrześniu postanawiamy skorzystać. Jeszcze tylko rozbić namiot i można zakończyć ten ciekawy dzień w objęciach Morfeusza.

 

 

#GłównySzlakSudecki #Śnieżnik #SchroniskoPTTKnaŚnieżniku Kopalnia Uranu Kletno #Żmijowiec #CzarnaGóra #PrzełęczPuchaczówka #LądekZdrój #ZakładPrzyrodoleczniczyWojciech #Sudety #DolnyŚląsk