Dzień 4: Zakrzów – Leskowiec

Szlaki długodystansowe

Mały Szlak Beskidzki

Dzień 4
Zakrzów - Leskowiec

 Cześć!
 
Przed nami 4 dzień naszej wyprawy. Budzimy się w malowniczo położonym ośrodku wypoczynkowym Kolonii Wojskowej – przysiółku Zakrzowa.
 
Słoneczna pogoda zachęca do wyjścia na zewnątrz, szczególnie, że o 7:00 śniadanie 😉Musimy zejść leśną ścieżką do dolnej części kompleksu gdzie na sali uwijają już się obsługa. Mamy szczęście, zdążyliśmy przed resztą gości ośrodka dzięki czemu zostaliśmy obsłużeni prawdziwie po królewsku. Ale nie ma co zwlekać ponieważ zrobiła się już 8:00 a my wciąż nie w drodze.
 
Opuszczamy w końcu nasz przyjemny ośrodek by tą samą ścieżką, którą tam dotarliśmy, wejść na górę Chełm (603 m n.p.m.)gdzie wracamy na nasz szlak. Na szczycie czeka na prawdziwa gratka! Kapliczka św. Onufrego w której znajduje się figura świętego z 1564r. Dalej droga prowadzi nas widokowymi polanami oraz częściowo do Zembrzyc. Teoretycznie jest to wieś ale nam bardziej przypomina małe miasteczko. Odwiedzamy tam zabytkowy dworek z początku XIX oraz miejscową tężnię przy której postanowimy trochę odpocząć przy szumie spływającej po jej ścianach solanki. Po odpoczynku ruszamy w stronę rzeki Skawy mijając po drodze odwiedzamy kościół. W środku naszą uwagę przykuwa XVII-wieczny obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, uznawany przez miejscową ludność za słynący łaskami, oraz XVI-wieczny krucyfiks, noszący ślady sztuki późnego gotyku.
W końcu zostawiamy za sobą Zembrzyce i meldujemy się nad Skawą, w miejscu, w którym zaczyna się Jezioro Mucharskie. Zbiornik jest jedną z najdłużej prowadzonych inwestycji hydrotechnicznych w naszym kraju. Już w latach pięćdziesiątych XX wieku powstał pierwszy projekt zagospodarowania terenu. Jej budowę rozpoczęto w 1986 a „wielkie otwarcie” nastąpiło w 2017 roku. Jednak po politykach na plac budowy wrócili robotnicy i jeszcze przez dłuższy czas kończyli teoretycznie gotowy zbiornik 😃 Nie mogliśmy sobie odmówić chwili poleżakowania nad brzegiem i odpoczynku w promieniach słońca. Po małej przerwie przekraczamy most na Skawie by znaleźć się w krainie Beskidu Małego.
 
Po przejściu rzeki oraz ruchliwej drogi z Wadowic do Suchej Beskidzkiej zaczynamy wspinaczkę w stronę Żurawnicy (727 m n.p.m.). Po drodze przechodzimy przez miejscowość o uroczej nazwie „Żmijówka” by dojść do przełęczy Carchel (640 m n.p.m.). Tam pod kapliczką spotkaliśmy starsze małżeństwo rodem z Krakowa, którym zamarzyła się jesień życia w górach więc kupili dom na tej przełęczy z widokiem na Babią Górę. Akurat przyszli odmalować kapliczkę. Niestety na niebie zaczęło się robić coraz groźniej i ołowiane chmury zachęciły nas do przyspieszenia kroku.
 
Z przełęczy za pół godziny znaleźliśmy się na szczycie Żurawnicy. Co prawda wierzchołek jest zarośnięty lasem ale w jego okolicy można zobaczyć dość ciekawe formacje skalne ze stromymi zboczami i przepaściami nazwane Kozimi Skałami. Nazwa samego szczytu pochodzi od brukwi, którą w okolicach tej góry karmiono świnie. Przez miejscową ludność nazywana ona była brukwią żyrską. Uprawiana była również na stokach tej góry, stąd też górę zaczęto nazywać Żyrawnicą, a potem nazwa uległa nieco zniekształceniu i powstała Żurawnica.
 
Po dość ciekawym zejściu drogą nazwaną „Szlakiem widoków”, z której podziwiamy masyw Leskowca, meldujemy się w Krzeszowie.Tam robimy krótkie zakupy i kierujemy się w stronę szczytu tej góry gdziepostanawiamy zakończyć naszą dzisiejszą wędrówkę. Podejście okazuje się dość długie i w większości zalesione. Znamy już to miejsce z naszych wcześniejszych, jednodniowych wypraw ale wtedy plecak był dużo lżejszy niż podczas kilkudniowej wyrypy…W końcu przed nami ukazuje się sylwetka schroniska na Leskowcu. Dość bliska perspektywa burzy powstrzymuje nas od rozbicia namiotu przy wiacie na wierzchołku i przekonuje, że pokój w schronisku będzie lepszym rozwiązaniem. Mamy szczęście, jeden z pokoi stoi pusty ponieważ nie pojawili się goście z rezerwacji. W nocy słuchać deszcz uderzający o szybę oraz porywisty wiatr. Schronisko dzisiaj to był faktycznie dobry pomysł….
 
 
 
 
 

Dystans

Całkowity dystans MSB: 32 km

przewyższenia

Przewyższenia w górę:
1086 m
Przewyższenia w dół:
778 m

nocleg

Schronisko PTTK na Leskowcu

lESKOWIEC- BESKID MAKOWSKI- BESKID MAŁY

Mapy & ciekawostki

Przydrożna Kapliczka
  •  Chełm 603 m n.p.m.
  • Kapliczka św. Onufrego z figurą z 1564 r.
  • Dworek w Zembrzycach
  • Jezioro Mucharskie
  • Żurawnica 727 m n.p.m. – formacje skalne Kozie Skały
  • Przełęcz Carchel 640 m n.p.m.
  • Leskowiec
"Turyści nie wiedzą gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą gdzie będą." Paul Theroux

Zobacz koniecznie

polecamy inne nasze artykuły

Główny szlak sudecki

Dzień 3: Chatka akt w Karkonoszach - Karpacz

Mały szlak beskidzki

Dzień I: luboń - wierzbanowska Góa

Rowerowy szlak orlich gniazd

Dzień I: Kraków - jaroszowiec

Dodaj komentarz