województwo małopolskie
sucha beskidzka
Zamek suski w suchej beskidzkiej
Po wycieczce do Wadowic postanowiliśmy wyskoczyć do nieodległego renesansowego zamku w Suchej Beskidzkiej . Nazywanego często „Małym Wawelem” ze względu na podobieństwo (zwłaszcza dziedzińca) do krakowskiego zamku królewskiego.
Właściwe początki zamku suskiego należy wiązać z osobą Kaspra Suskiego, który postawił (prawdopodobnie w latach 1554–1580) na tym samym miejscu kamienny dwór o charakterze obronnym.
Jego pozostałości stanowią obecnie część rozbudowanego później południowego skrzydła zamku. Znany jest jeden z ówczesnych architektów, Gregorius Kaczorowski, który był zatrudniony przy budowie zamku w 1580.
Zamek ma prostą, trójskrzydłową konstrukcję, z otwartym na wschód dziedzińcem. Ozdobiony jest czterema wieżami, wysuniętymi na zewnątrz. Skrzydła południowe i zachodnie są dwupiętrowe, a skrzydło północne – parterowe. Od strony dziedzińca, wyższe skrzydła ozdobione są krużgankami.
Główna sala na zamku to tzw. Sala Marszałkowska (Rycerska), w której odbywały się wielkie uroczystości dworskie. Z dawnego wyposażenia zachował się jedynie kamienny kominek.
Z innych wnętrz zamkowych na uwagę zasługuje kaplica zamkowa, znajdująca się w wieży zegarowej. Jej ściany pokrywa słabo już zachowana polichromia.
W sąsiedztwie zamku, od jego południowej strony znajduje się obszerny park o XIX-wiecznym założeniu. W parku przeważają typowe dla Polski drzewa: jesiony, dęby, lipy oraz graby.
Wiele sprowadzonych do parku gatunków roślin nie przyjęło się, poza jedynie platanem klonolistnym, dębem czerwonym, sosną wejmutką i bukiem czerwonym. Środek parku zajmuje rozległa łąka, a za nią niewielki staw. Przez park przepływa kilka strumyków, nad którymi przerzucono kamienne mostki.
karczma Rzym
Pozwólcie, że tym razem oddam głos Pani Marcie Szymańskiej:
Do Suchej Beskidzkiej przyjeżdża się, aby zobaczyć Zamek Suski, piękne widoki czy zabytkowy kościół.
Po całym dniu zwiedzania, chętnie każdy zjadłby coś dobrego, oryginalnego, a może nawet „szatańskiego”. Większość podróżnych nie ma wątpliwości gdzie w Suchej podawane jest najlepsze staropolskie jadło.
Na suskim rynku stara chata wyróżnia się wśród odnowionych domów, reklam świetlnych i kolorowych bilboardów. Nie zważając na mijający czas odwieków wita, podróżnych serdecznie, zapraszając w swe progi.
Wchodząc do „Rzymu” trudno nie odnieść wrażenia, iż tutaj czas się zatrzymał. Wszędzie panuje półmrok. Idąc po skrzypiących deskach, spotyka się diabła a potem Twardowskiego. Kiedy mija pierwsze zauroczenie panującą atmosferą warto zasiąść za stołem, zamówić „szatańską” potrawę…
…a potem tylko jeść, rozmawiać i nie myśleć o codziennych troskach.
Potwierdzam – byliśmy, widzieliśmy i spróbowaliśmy legendarnej karczmy „Rzym” – w drodze powrotnej z Podhala
sucha beskidzka – województwo małopolska
Mapy & ciekawostki
Podczas wycieczki do zamku w Suchej Beskidzkiej mieliśmy okazję poznać ciekawą pozycję albumową „Od Galicyjskiej kolei transwersalnej do miasta kolejarzy. Historia kolei w Suchej Beskidzkiej”. Książka Pozwala odbyć podróż sentymentalną, jak i odkrywać nieznane fakty z życia miasta, które od 140 lat mocno związane jest z koleją.
28 grudnia 1881 roku cesarz Franciszek Józef wyraził zgodę na budowę linii kolejowej z Suchej w kierunku Oświęcimia i w drugą stronę z Czadcy przez Żywiec, jednocześnie wyznaczając rozpoczęcie prac kolei transwersalnej na rok 1882. Budowę tej państwowej kolei, nazwanej Galicyjską Koleją Transwersalną (od transwersalny, czyli poprzeczny) ukończono w ciągu dwóch lata!
Chociaż dziś kolejnictwo w Suchej Beskidzkiej nie jest już kołem zamachowych jej rozwoju, to nadal nie daje o sobie zapomnieć. Nie tylko wtedy, gdy stojąc przed opuszczonymi rogatkami oczekuje się przejazdu pociągu, ale i wówczas, gdy miasto jest świadkiem nowych inwestycji kolejowych jak modernizacja linii Kraków-Zakopane.
"Turyści nie wiedzą gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą gdzie będą."
Paul Theroux